!-->

Trójka dzieci, troska o zdrowe odżywianie i dusza społecznika – historia Kasi

Koordynatorzy i Grupy Zakupowe

Ma bardzo bogatą listę osiągnięć. Ukończyła socjologię i etnologię. Kilka lat spędziła za kierownicą motocykla. Robiła badania etnomarketingowe w znanej firmie Izmałkowa Consulting, pracowała w marketingu w SHOEI Poland. Była też menedżerem bandu, z którym wydała płytę. Chętnie angażuje się w sprawy lokalne. Bierze udział w wykładach, konferencjach, demonstracjach, śledzi to co dzieje się w jej gminie. Nie są jej obojętne prawa kobiet i ochrona środowiska. Zabiera głos w dyskusjach dotyczących zdrowia, odżywiania, ale i tych dotyczących spraw globalnych.

Kasia Gizińska, Koordynator Grupy Zakupowej Lokalnego Rolnika, absolwentka psychodietetyki na SWPS, mężatka, mama trójki dzieci. Tak bardzo zajęta, a nie obojętna na to co dzieje się w jej najbliższej społeczności. Katarzyna opowiada dlaczego interesuje ją poprawa życia mieszkańców gminy, w której sama mieszka i jak funkcja koordynatora pomaga jej w zaspokojeniu potrzeb społecznika.

Jak działa Grupa Zakupowa Lokalnego Rolnika?

Lokalny Rolnik to wirtualny targ, na którym wspólnie z naszymi sąsiadami kupujemy zdrowe produkty prosto od wytwórców z naszej bliższej i trochę dalszej okolicy. W ramach LR działają punkty odbioru, czyli grupy zakupowe, które skupiają mikro-społeczności. Ja prowadzę jedną z nich w moim domu pod Warszawą.

Koordynator LR to osoba, której zależy na tym, aby w swojej najbliższej okolicy móc zamawiać zdrowe produkty od lokalnych dostawców. Jest to zarówno propagator zdrowego żywienia, jak i organizator, logistyk i animator 😉 Raz w tygodniu dba o to, aby wszyscy sąsiedzi, którzy złożyli zamówienia, odebrali je w ustalonym miejscu i czasie, żeby wszystko przebiegło sprawnie i bezproblemowo, a także, aby każdy dostał to, co zamówił.

Przeczytaj: Jak powstał Lokalny Rolnik

Odbiory w Grupie Zakupowej Kasi

Degustacja produktów w Grupie Zakupowej Kasi / Autor: Kasia Gizińska

Co skłoniło Cię do przyłączenia się do Grupy Zakupowej Lokalnego Rolnika?

Przede wszystkim szukałam sposobu, aby moja rodzina zdrowo się odżywiała. W podwarszawskiej okolicy, w której mieszkam, nie ma zbyt wielu sklepów z jedzeniem bez chemii, nie ma kooperatyw, biobazaru. Pewnego dnia przeczytałam na Facebooku informację o spotkaniu organizowanym przez Lokalnego Rolnika w Fundacji MaMa. Mój młodszy syn miał wtedy kilka tygodni, starszy chodził już do przedszkola. Nie zastanawiając się dłużej, wsadziłam niemowlaka w fotelik samochodowy i zaciekawiona – pojechałam. Okazało się, że wśród wszystkich matek w Warszawie tylko ja – mieszkająca poza jej granicami, pojawiłam się tego dnia na Wilczej. To była świetna okazja, żeby nie tylko poznać bardzo szczegółowo całą ideę LR, ale spróbować produktów od lokalnych, małych dostawców (na spotkaniu była degustacja).

Nie miałam żadnych oczekiwań, nie myślałam o podejmowaniu dodatkowego zajęcia, mając tak małe dziecko. Ale to co mnie skusiło, to fakt, że grupę mogłam założyć u siebie w domu i tylko raz w tygodniu przez dwie godziny musiałam być dla grupowiczów dostępna podczas odbiorów. W zamian otrzymałam możliwość zamawiania produktów bezpośrednio do swojego domu. W ciągu jednego dnia zebrałam ponad 20 chętnych osób i już w pierwszym tygodniu działania zrealizowaliśmy zamówienia. W chwili obecnej moja grupa liczy ponad 500 członków i ciągle się rozwija. Przeciętnie około 20-30 rodzin z okolic Komorowa i Pruszkowa raz w tygodniu zaopatruje dzięki LR swoją lodówkę i spiżarnię oraz zdrowo się odżywia, jednocześnie wspierając rodzimych, niewielkich wytwórców.

Dowiedz się: Jak rozpoznać zdrową żywność

Odbiory w Grupie Zakupowej Kasi

Odbiory zamówień w Grupie Zakupowej Kasi / Autor: Kasia Gizińska

Jaką potrzebę zaspokaja w Tobie funkcja koordynatora?

Jeżeli mam być naprawdę szczera – to przede wszystkim funkcja koordynatora daje mi chwilę wytchnienia od obowiązków, które na mnie spoczywają, możliwość spotkania z innymi ludźmi oraz poznania swoich sąsiadów. W czasach, kiedy więzi sąsiedzkie prawie nie istnieją, kiedy nie znamy osób, które mieszkają obok nas, Lokalny Rolnik daje możliwość poznania tych, którzy nie tylko mieszkają blisko, ale których łączy dodatkowo coś jeszcze – chęć zdrowego odżywiania się i większa świadomość tego, czym jest Prawdziwe Jedzenie.   

Rola koordynatora to idealna funkcja dla młodej mamy, która tak bardzo potrzebuje raz na jakiś czas odskoczni od pieluch, zupek, sprzątania, zabawiania, kąpania, usypiania itd. To kilka godzin w tygodniu, które poświęca się na robienie czegoś naprawdę dobrego: na zwiększanie świadomości żywieniowej najbliższej okolicy, na przyczynianie się do lepszego odżywiania wielu osób oraz na wspólne edukowanie się. Z moimi grupowiczami dzielimy się wiedzą, doświadczeniami, przepisami. Ktoś komuś poleci lekarza, który jest specem od Hashimoto, ktoś inny doradzi, gdzie na szybko kupić dobre jakościowo pączki, ktoś inny przyniesie najnowsze informacje ze świata odkryć na pograniczu medycyny i dietetyki, a inny ktoś da znać, że nasza lokalna władza chce cichaczem odlesić las, w którym mieszkam. Tej wiedzy nie zdobędzie się w książkach.

Chcę Zostać Koordynatorem

Poczęstunek dla sąsiadów w trakcie odbioru zamówień

Poczęstunek dla sąsiadów przy okazji odbioru zamówień / Autor: Kasia Gizińska

Czy masz duszę wojownika, który walczy o słuszne sprawy? Co Ci najbardziej  leży na sercu?

Zawsze żałowałam, że nie dane mi było przeżyć lat 60-tych w Stanach Zjednoczonych. Oj, wtedy to miałabym co robić!! Wiedza o tych czasach, o rewolucji muzycznej i obyczajowej – to mnie w dużej mierze ukształtowało raz na zawsze. Jeżeli spojrzysz na książki w moim domu, to spora część odnosi się właśnie do tego okresu. Nie lubię akceptować rzeczywistości takiej, jaka jest, jeżeli coś mi się nie podoba. Nie mówię też, że da się zmienić wszystko od razu. Zmiany trwałe wymagają ewolucji i czasu, a nie rewolucji. Nawet rewolucja lat 60-tych to nie była moim zdaniem rewolucja, tylko stopniowe przebudzanie się…

Żyjemy raz – i czy naprawdę chcemy przeżyć nasze życie godząc się na kuriozalne ograniczenia i otaczającą nas hipokryzję? Mamy tyle wspaniałych przykładów z historii, że ludzie mogą wiele zmienić, jeśli tylko wierzą w to, co robią i jak ważna jest również praca u podstaw. Chcę, aby moje dzieci żyły w lepszym świecie niż ja. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest mi źle – bo byłoby to bluźnierstwo, ale chciałabym takich rzeczy podstawowych: aby moje dzieci oddychały czystym powietrzem, mogły jeść Prawdziwe Jedzenie, które ma w sobie również moc naprawczą organizmu. I chciałabym, aby były wolne i mogły o sobie same decydować – tylko to zapewni im szczęście.

Na razie mam samych chłopców, jeszcze nie wiem jakiej płci jest trzeci przyszły obywatel, więc moim chłopcom na starcie będzie łatwiej. Faceci zazwyczaj mają łatwiej. Nawet Robert Biedroń przyznał w swojej książce ostatnio, że w Polsce gej zawsze będzie miał lepiej niż kobieta – tylko z tego faktu, że jest mężczyzną. Wydaje się to dziwne, ale patrząc na sytuację w naszym kraju, chociażby na to, że wniwecz mężczyźni obracają cały dorobek kobiet, które walczyły o to, aby „Rodzić po ludzku”, to nie jest to takie wydumane… Wiem, że trochę to egoistyczne, ale cieszę się, że przyjdzie mi urodzić trzecie dziecko jeszcze w 2017 roku – ostatnim roku, kiedy mnie jako kobiecie, obywatelce tego kraju, są jeszcze zagwarantowane prawnie standardy opieki okołoporodowej. Dopiero teraz wiem – jako matka, co moja mama musiała przechodzić w szpitalu podczas porodu. Jest to dla mnie niewyobrażalne i okrutne. Ja mam same pozytywne wspomnienia i chciałabym dla każdej kobiety, żeby poród nie był najbardziej traumatycznym doświadczeniem w jej życiu, a czymś naprawdę fajnym. Bo mimo bólu, mimo tak silnego zderzenia z pierwotnością i ludzką naturą, to może być miłe. No i sama powiedz, czy można nie być buntownikiem w kraju nad Wisłą? 😉

Kasia Gizińska z Leninem

Kasia Gizińska z Leninem (Ułan Ude) / Z archiwum Kasi Gizińskiej

Czy uważasz się za osobę, która chce zmienić świat poczynając od lokalnej społeczności?

Chyba tak 😉 Uważam, że jak coś się nam nie podoba i wg wiedzy dostępnej w różnych źródłach znajdujemy potwierdzenie naszych przekonań, to dlaczego mamy stać z boku i nic nie robić? Kto ma to zrobić jak nie my? Nie można czekać ciągle aż ktoś inny nas wyręczy, bo to może nigdy się nie spełnić. Rzeczywistość należy zmieniać od siebie, potem od najbliższych i promieniować coraz dalej i dalej. Trzeba zacząć od tego, co jest w naszej okolicy – tak jest moim zdaniem najbardziej efektywnie i… łatwiej.

Kasia Gizińska z Łukasiewiczem

Kasia Gizińska z Łukasiewiczem (Czarny Protest) / Z archiwum Kasi Gizińskiej

W jakie działania społeczne jeszcze się angażujesz?

Prowadzenie grupy Lokalnego Rolnika to mało? 😉 W chwili obecnej staram się promować zdrowe nawyki żywieniowe i dbać o to, aby w mojej najbliższej okolicy żyło się po prostu fajnie. Angażuję się w takie prozaiczne sprawy jak chociażby zbieranie śmieci z dziećmi w lesie, przy którym mieszkamy. To jest przerażające, jak ludzie nie mają totalnie świadomości dobra wspólnego i mimo że mają niedaleko śmietnik, to rzucają śmieci obok. Butelki i puste opakowania to standard, ale udało mi się znaleźć komputer, słoiki z przetworami, meble, ubrania czy opony. Niektóre przedmioty miały znamiona naprawdę długiej bytności w ziemi. Dlatego bardzo się cieszę, kiedy mieszkańcy wspólnie zbierają się i oczyszczają ze śmieci swoje najbliższe otoczenie, mimo że przecież to jest obowiązek gminy…

Jakiś czas temu napisałam projekt edukacyjny dla rodziców małych dzieci razem z Gminną Biblioteką Publiczną im. Marii Dąbrowskiej w Komorowie. Starałam się o grant na realizację i byłam bardzo blisko, żeby go dostać. Na pewno na tej jednej próbie się nie skończy, więc czekam na kolejną edycję 🙂

Teraz powoli w mojej głowie kiełkuje pomysł na warsztaty żywieniowe dla przedszkolaków i ich rodziców….

Kasia Gizińska z tubą

Kasia Gizińska z Bractwem Suzuki / Autor: Karola & Paula

W jakich konferencjach brałaś udział?

W okresie studenckim zdarzyło mi się brać udział w konferencjach związanych z moimi zainteresowaniami. Kiedy pracowałam jako badacz, prezentowałam praktyczne aspekty swojej pracy marketingowcom i studentom. Uwielbiam konferencje muzyczne i dziennikarskie – uczestniczę w nich zazwyczaj jako słuchacz. Brałam udział prawie we wszystkich Europejskich Targach Muzycznych organizowanych w Pałacu Kultury i Nauki. Lubię słuchać mądrych ludzi, którzy dyskutują ze sobą na ciekawe tematy.

Jesienią zdarzyło mi się opowiadać o idei Lokalnego Rolnika na forum międzynarodowym w ramach projektu PROLOCAL organizowanym przez LGD Zielone Sąsiedztwo z Podkowy Leśnej oraz Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W polskiej edycji sesji seminaryjnych brały udział organizacje z Litwy, Łotwy, Białorusi oraz Szwecji. Uczestnicy byli żywo zainteresowani tym, jak nam w Polsce udało się skrócić łańcuch dostaw między rolnikiem, a odbiorcą. W każdym z tych krajów są podejmowane różne próby w tym zakresie. Powstają ciekawe eventy, kooperatywy czy inne małe społeczności. Ale okazało się, że nigdzie poza Polską nie jest to tak rozwinięte i sprawnie działające. Lokalny Rolnik stał się dla zagranicznych gości inspiracją i dobrą praktyką, którą chcieliby widzieć również u siebie. Budujące, że Polska nadaje rytm takim fajnym zmianom w Europie!

Kasia Gizińska - konferencja Lokalna Grupa Działania

Kasia Gizińska – konferencja PROLOCAL / Archiwum fb LGD

Co daje Ci jeszcze funkcja koordynatora? Dlaczego poleciłabyś ją innym?

Dla mnie jest to też przyjemny sposób na oderwanie się od kieratu Matki Polki. Jeżeli ktoś ma potrzebę oddechu od codzienności, kontaktu z dorosłymi, poznania sąsiadów – nawet będąc cały czas u siebie w domu – a do tego zrobienia czegoś pożytecznego: to jest to idealna „praca”. Na pewno każda kobieta (ale i mężczyzna!), nawet pracując na etacie, znaleźliby te kilka godzin na takie miłe dodatkowe zajęcie. Większość koordynatorek wykonuje normalne zajęcia, a koordynowanie swojej lokalnej grupy to zazwyczaj coś extra. Zatem – nie ma co się zastanawiać. Spróbujcie i przekonajcie czy to dla Was!

 

Chciałabyś pracować kilka godzin tygodniowo?
Chcesz zmieniać świat, lubisz kontakt z ludźmi i zależy Ci na zdrowej żywności?

Stwórz Własną Grupę Zakupową

więcej informacji na https://lokalnyrolnik.pl/promujzdrowie 

Kasia Gizińska

Kasia Gizińska / Autor: GosiaSV

Podziel się
  •  
  •  
  •  
  •  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *